Krótko mówiąc- wiosna!

Krótko mówiąc- wiosna! Czyli piknie się zrobiło w naszym gaju. Śpiewających ptaków w koło pełno, gęsi, dzikich kaczek, żurawi bardzo dużo biega po polach także saren (ogrom), zajęcy tylko lisków jakby mniej. Wszystko się pięknie zieleni i budzi do życia. I nawet robactwa tak jeszcze ni ma

Pozdrawiam na zielono.

Tak!

Nareszcie. Czekam z utensknieniem kiedy na drzewach liście się pojawią.
PS. Sarny się troche rozbiły i pochowały po lasach(dobrze), lisów multum. Mad

Tyle dobrze, że komarów jeszcze nie ma:)

U mnie też pełno ptaków, które odpoczywją przed kolejnym etapem wędrówki na północ, a inne gatunki już rozglądają się za gniazdem.

Myszołowy zaczynają loty godowe.

Saren pełno...zarówno na polach jak i w lasach, lisów też jest od groma.
Zająców coraz więcej, że o dzikach już nie wspomnę.

Kto wie czy jelenie czasem nie pojawiły się w łowisku,...widziałem ślady.

Kurcze, ja musze wytropic jakas chmare jeleni. W zeszłym roku udało mi sie podejść 6 sztuk, w tym 3 byki(ładne). Teraz pochodze za nimi dłużej.

Saren u mnie dużo padło,

lisów jest mało, zajęcy więcej

A to moja dzisiejsza przygoda

Śnieg prawie stopniał i wybrałem się dzisiaj zobaczyć jak wygląda moje ulubione miejsce gdzie w zimie dokarmiałem bażanty i kuropatwy. Niedaleko podsypu znalazłem koguta i kilka metrów dalej kurę bażancią zjedzone prawdopodobnie przez myszołowy i resztki zająca . Na drzewie nad podsypem sroki budują gniazdo Twisted Evil

.W drodze powrotnej widziałem jeszcze żmije

To ja wczoraj podczas spaceru widziałem puszczyka. Usiadłem na chwilę pod drzewem i nagle usłyszałem podryw skrzydeł, popatrzyłem w górę...a to puszczyk, schował się potem gdzieś w gąszczu świerków i nie mogłem go już wypatrzeć.

O, to ja na ostatnim polowaniu zbiorowym(w nagance) widziałem kilka sów tylko nie wiem jakich. Było ich kilka sztuk i siedziały na świerkach.

Kto wie czy to właśnie nie były puszczyki, to pospolite sowy. Czasem odpoczywają w grupach.

Fajnie to wyglądało jak się płoszyły.

Tutaj wiosna się już "pokazała", a ja jeszcze nie widziałem warchlaków.
I w najbliższym czasie chyba nie zobaczę, no chyba, że za miesiąc a może dwa.

A u mnie jeszcze śnieg, coprawda juz niewiele w niższych partiach, lecz na północnych zboczach i w lesie na szczytach jest jeszcze od groma zlodowaciałego kruszcu...
A o typowiej wiosennej zieleni i liściach na drzewach nie ma mowy

będziemi poczekać jeszcze conajmniej trzy tygodnie... Confused

Tak, tak na zieleń jeszcze trzeba będzie troche poczekać.
Gdzie niegdzie już widać pąki, niektóre krzewy mają już liście...ale,...

U mnie również wiosna............
Żurawie przyleciały, bociek również....żmije wychodzą na powierzchnię.
Staw prawie odmarzł...hehe
Kwiaty się wzbijają, ptaki śpiewają.
Dziś po spacerze leśnym zauważyłam kleszcza.......
A saren jest poprostu pełno....
Wczoraj jak wyszłam przed dom to myślałam, że się nie dolicze.
pozdrawiam DB

He w Poznaniu też wiosna.

A wczoraj na spacerze widziałem krzyżówki podczas godów. ...ciekawy widok... .
Narazie coś nie widzę zająców. Jak jednego momentu jest ich pełno tak też innym razem nie ma żadnego. Fakt, że już się "marcowały", ale napewno jeszcze nie raz w tym roku będę miał okazję podglądać ich zaloty. Smile

Ja odziwo widze mnustwo zająców, co mnie bardzo cieszy.

"Gdyś wiosnaą rozśpiewana w szaleństwie zieleni hymnem głosów ptaszęcych radością strumieni , od przylaszczek błękitna jak niebo , a złota od kaczeńców , co w leśne porastają błota , pełna białych pierwiosnków , liliowych sosenek , zdasz się najgorętszą na ziemi z kochanek"
Julian Eismond

______________________
DARZ BÓR --> ŁUKASZ Smile

Dobre:)
co do kaczeńców to trzeba poczekać, a u mnie znowu śnieg pada.
Taki już ten kwiecień...wredny.

Cieszy mnie, że wiosna w końcu do nas przyszła. Miałam już dosyć tych mrozów. Lubię zimę, ale bez przesady Razz

Teraz, gdy otwieram okno, to słyszę śpiew ptaszków. tęskniłam za tym przez kilka miesięcy. Mam nadzieję, że święta będą słoneczne i cieplutkie, bo miałabym ochotę wybrać się na pola. Może uda mi się spotkać jakąś sarenkę albo zajączka (wielkanocnego) Razz

Może nie do końca wiosna przyszła na całego.
Dzisiaj rano się obudziłem, patrzę za okno a tu pełno śniegu, a teraz znowu pada deszcz. Zresztą lepszy już jest ten deszcz niż śnieg. Ważne, że utrzymuje się dodatnia temperatura Smile

Paweł napisał:

Może nie do końca wiosna przyszła na całego.
Dzisiaj rano się obudziłem, patrzę za okno a tu pełno śniegu, a teraz znowu pada deszcz. Zresztą lepszy już jest ten deszcz niż śnieg. Ważne, że utrzymuje się dodatnia temperatura Smile

Słyszałam, że tu i ówdzie miał się pojawić śnieg. W Wielkopolsce nadal świeci słońce i nie jest tak zimno jak było wczoraj. Hehe, mam nadzieję, że u Ciebie również zrobi się cieplej.
Ja nie chcę śniegu na święta Crying or Very sad

Nareszcie robi się cieplej i śnieg topniej, już tylko gdzie niegdzie widać białe plamy. Źle, że zaczęło sypać, bo drzewa i krzewy zaczęły puszczać pąki, niektóre rośliny miały już nawet liście. A tu taka niespodzianka.

A ja chce by w Poznaniu padał deszcz. Puźniej rolnicy u nas mają same kłopoty i na polach sucho.

Jak na razie to nic nie słyszałam o deszczu, ale byłoby miło gdyby trochę popadało. Tydzień temu lało a potem wyszło słońce i pojawiła się tęcza

Chciałabym aby trochę popadało, gdyż przepadam za deszczem - jest taki kojący Smile

trawa robi się bardziej zielona i powietrze może się oczyścić - zwłaszcza w małych miasteczkach (jak moje Razz

)

Racja. Ja uwielbiam gdy w naszym łowisku rowy są pełne wody, gdy bajorka dzików są napełnione. W tedy w lesie jest tak przyjemnie i miło. Lubie taką atmosfere. Teraz na wiosne rowy i bajora są napełnione, ale boje się, że z przyjściem lata wszystko wyschnie jak w zeszłym roku. Dlatego tak chce deszczu.