jenot ??

Witam

Od dwóch lat w łowisku spotykam dziwne tropy jakiegoś zwierzęcia
W tym roku pierwsze zobaczyłem pod koniec stycznia (co pasuje do jenota Bo wiem że przesypia on część zimy) a wyglądają tak:
Odciski łap są trochę większe od łap lisa, porusza się podobnie jak lis
Za sobą pozostawia szeroki lej taki jak wydra. W pobliżu terenu na którym
Występuje są stawy hodowli ryb

Dodam jeszcze że w tym obwodzie nikt nie widział jenota

No więc pewnie to jenot, ponieważ one polują przy zbiornikach wodnych i rzekach. Zime przesypiają, a polują tylko nocą.(w dzień śpią w norach). Nory mają w lasach liściastych, rzadko lub w cale w iglastych. Są cięższe od lisów, ale krutsze.

To by się zgadzało jest to las liściasty niedaleko są stawy rybne
I rzeka. Podejrzewam że to jenot ale zastanawiam się też nad
Szopem. Lej o którym wspomniałem jest bardzo szeroki
Co świadczy że jest to „grube” zwierze

Cześć zan! Exclamation

Mógł też to być szop, może i masz rację. Te zwierzęta pojawiły się w Polsce w latach 80-tych. To wystarczył aby zasiedlić częśc terenów. Szopy lubią "towarzysto" wód, zresztą podobnie jak jenot. Ale skoro piszesz, że w obwodzie nikt nie widział jenota do tej pory, mogły one pojawić się tam stosunkowo niedawno i to tylko pojedyńcze osobniki, może dlatego tak ciężko jest je zobaczyć, gdyż jest ich tam niewiele. U mnie też są jenoty od kilkunastu ładnych lat, a widziałem je dopiero 2-3 razy.

Jenota ciężko zobaczyć, ponieważ wychodzi tylko nocą. W dzień to raczej mało prawdo podobne. Co to grubości to jenoty sprawiają wrażenie grubych i nabitych. Są nie co dłurzsze niż szopy.

A ja ani jenota ani szopa nie moge sobie przyobserwować Mad

Poprostu nie wystepują Rolling Eyes

Pojawiły się wydry jakieś trzy lata temu, często moge je obserwować bo do rzeki Poprad mam 15 metrów od domu, heh wszystko ładnie pięknie a zbliża się czas kiedy poprad wylewa... Mr. Green

Ja szopa nie widzialem. Za to jenotow troche u nas jest no i plaga lisów. Wydry widzialem, bobry są, kuny są, tchurze śą, norki są, borsuki są.
Czy troche tego nie za dużo Question

Ja myślę, że tylko cieszyć się trzeba, że jest u was taka różnorodność gatunków.

Szerze. To może i fajnie, że jest tyle gatunków, ale to nic dobrego dla koła nie przynosi. Jedynie wielkie straty w zwierzynie drobnej i wzmorzony odstrzał tych szkodników. Myśliwyi maja wiele pracy żeby opanować te wszystkie małe drapieżniki. Nie dość, że lisy i wrony zjadają wszystko, to jeszcze ta reszta. Ja nic przeciwko im nie mam, ale co tu ukrywać zadowolony nie jestem. Jak jeszcze bobry zaczną karczować lasy to nie wiem co będzie. Jakoś musimy temu zaradzić i już.

Jak miał większy ślad od lisa to chyba jakiś mutant,bo z tego co mi wiadomo jenoty majął ślad troche mniejszy od lis przypominający trop psa.żyją w lasach liściastych w pobliży rzek , potoków , strumyków ,mokradeł . Na żer wychodzą nocą .Mieszkają w norach ,przesypiają zimę , wychodząc tylko czasami zostawić odchody.Wygląd i wielkość mają podobny podobny do średniej lub małej wielkości psa ,maść ciemna , poruszają się bardzo powoli i ostrożnie . Niedawno miałem okazję spodkać jenota przechodząćęgo przez drogę. Smile

Umaszczenie latem jest rudobršzowe. Mutant, co Ty mówisz?. Długoć tropów jenota i lisa jest wręcz identyczna(jenot ma bardziej okršgłe). Widac mocno odcinięte pazury. W odróżnieniu od lisich tropy jenota układajš się w lini prostej, lecz zygzakowato.

A ja w książce "Zwierzyna łowna " czytałem że ma mniejszy ślad od lisa! Exclamation

A ja w książce "Łowiectwo" czytam, żę trop lisa ma ok 5cm długości a jenota, okrągły 5x5. Mała różnica, więc wyjątki mogą się zdarzać.

WITAM

ŚLADY SĄ WIĘKSZE OD LISICH I RZECZYWIŚCIE CHODZI ZYGZAKIEM

U MNIE TEŻ WYSTĘPUJĄ WYDRY I TO W DURZEJ ILOŚCI W ZIMIE PRZYLATUJĄ CZAPLE I KACZKI. WYDRY KACZKI I CZPLE ZROBIŁY SWOJE I RYB JUŻ PRAWIE NIE MA

No tak to jest z tymi rybami. Ale najwiękrzy udział w to majš kormorany, bez 2 zdań Exclamation

kormoranów niewidziałem ale sie zgadzam

Jak u was w tym roku z lisami bo u mnie jest ich troche mniej
to przez dość wysoką liczbe odstrzałów. Zajęcy i bażantów jest więcej
kuropatwy się pokazały

Hu hu, lisów tyle, że głowa boli. Odstrzał-bez ograniczenia, póki co. Zajęcy się więcej pokazało niż rok temu, kuropatwy tylko w 1 obwodzie(narazie), a bażantów nie ma.(drobnej narazie nie strzelamy)

Te nie zidentyfikowane zwierze to prawdopodobnie jenot gdyż pod koniec zimy pewien myśliwy widział jenota w innej części obwody

He, to otropić i strzelić dla przyjemności.

Czy tak ma wyglądać łowiectwo? Wytropić i zabić dla przyjemności?
Bo wydawało mi się, że w łowiectwie chodzi o odstrzał selekcyjny, pomoc zwierzynie itp. a nie zabijanie dla przyjemności.

To do końca nie zrozumiałeś.

No to mi wytłumacz Smile

Odstrzał selekcyjny jenota to……….wystrzelanie całej populacji
Jenot w Polsce pojawił się stosunkowo niedawno i trzeba robić wszystko żeby długo u nas nie został (o ile to jest możliwe)

Nareszcie odpowiedź z sensem. W 100% się zgadzam. Jenoty, norki i szopy to wstrentne szkodniki, które są u nas niechciane. Przyplątały się i robią szkody. Ich pojawienie się zachwiało równowage w lasach.

No tak ale wszystkie szkodniki, które się pojawiły to z ludzkiej winy. Jenoty były sprowadzane bo cenne ich futro i są hodowane też w Polsce i czasem uciekają i dobrze się zadomawiają. Normalnie jenoty powinny być daleko w Azji. Coraz więcej się widzi jenotów, co świadczy o ich ekspansji środowiskowej..