Wilki

Ej a ja to bym nie chciał strzelić wilka.

Dzisiaj ojciec dowidział się, że wilki są też w okolicach Sulechowa. Są to najprawdopodobniej te same wilki co w wyżej wymienionych przeze mnie nadleśnictwach. W ten sposób można łatwo wywnioskowac, że wilki ocierają się o granice mojego koła

Co będzie? Nie wiadomo. Sądzę, że wilki odpuszczą sobie nasze koło. Dlaczego? Po pierwsze: nasze koło otaczają OHZ-ety, w których jest masa karmy, które je zwierzyna i właśnie to odciąga zwierzyne od naszego koła. Po drugie: Wilk ma genetycznie zakodowane wędrówki, więc miejmy nadzieje, że niedługo te rejony opuści. Obecnie jest 1 wataha licząca 11 sztuk, 1 basior, który chodzi sam i 3 wilki, które trzymają się razem. Teraz sobie wyobraźcie ile to wszystko musi jeśc ...

Racja!

je dużo, choć sądze, że taka wataha nie zabawi długow u Was. Napewno są "przelotnie" w waszym terenie. Nie martwił bym się aż tak tym. My też mieliśmy kiedyś takie podejżenie, po znalezionym dziku(był zagryziony), okazało się jednak, że to coś innego go "załatwiło".(Na szczęście)
Pozdrwiam

Rob u was na zachodzie wilki Question

No lubusklie to też zachód a tam jest też dużo wilków oczewiscie w naszych terenach rob ich nie ma i nie bedzie pewnie:)

Wilki były może jakieś 100 lat temu. Teraz nie ma i niech lepiej nie będzie, liski nam wystarczą a mamy ich nadmiar.

U mnie jakieś 70 lat temu to by jeszcze spotkał gdzieś pojedynczą sztukę.
A co do wilka,wilk potrzebuje dużych kompleksów leśnych.

Lecz moim zdaniem większe zagrożenie dla saren ma ryś.Wilk robi większe szkody w populacji jelenia.

Wilki są w Puszczy Rzepińskiej już 2 lata

50 lat wstecz pod Nowogrodem Bobrzańskim (niedaleko Krzystkowic, gdzie strzelono tego pięknego rogacza - 20 lat rekord Polski) strzelono Basiora. Później aż do 2004 roku wilków w lubuskim nie było.

Wilk jest pięknym zwierzęciem, jednak nie ulega wątpliwości drapieżnikiem, na takim obszarze jakim muszą polować powinna ich liczebność zostać kontrolowana. Ja rozumiem ochrona ochroną, ale czy ekolodzy zdają sobie sprawę z faktu, że niebawem na ich terenach łownych nie będzie już zwierzyny? W Bieszczadach nie raz da się usłyszeć o ataku wilków na bydło domowe.

Posługując się modelami innych Państw np. Norwegi, tam sprawa wilka jest oczywista. Zdają sobie bowiem sprawę, że trzeba utrzymać kontrolę nad liczebnością tego gatunku.

Odnoszę wrażenie, że wielu z myśliwych a tym samym Nas jest negatywie nastawiona. Czy ja wiem, czy lepiej, że ich nie ma? Dążymy do pewnej równowagi w przyrodzie a wilk odgrywa bardzo duże znacznie w łowisku a to, że polityka naszego Państwa jest taka a nie inna....cóż to już nie zależy od Nas. To piękne zwierze i ja nie chciałabym żeby znikło z Naszych lasów.

Sam temat jest tematem rzeką jednak kwestia odstrzałów pozostaje. Mam nadzieje, że ktoś wreszcie tam u góry to zrozumie.

Darzbór

Wilk nie zniknie, rozłazi się po całej Polsce, a to źle. Piękne zwierze tak, ale o 50% za dużo go. One potrzebują wielkich przestrzeni do życia i polowania a bieszczady już się robią za małe i niestarcza jedzenia. Zchodzą się jeszcze inne od sąsiadów, gdzie je strzelają. W górach wilki lubią atakować psy, ponieważ są dla nich łatwym łupem. Dzików tam dawno nie widać, sarna to samo...

Byle z głową i rozwagą .....a tego chyba brakuje.

Ludzie czy Wy naprawdę nie widzicie błędu w swym rozumowaniu? Twisted Evil

Podejrzewam, że 80-90% strat w zwierzynie powodują tzw Kłusery.
Tworzycie wizerunek mordercy ze zwierzęcia od którego moglibyście się wiele nauczyć. Ktoś pisał , że Norwegia postawiła sprawę jasno- efekt jest taki, że Wilk tam skończy jak Tur w Polsce. Ja osobiście jestem uczniem TL w MILICZU i tam na łowiectwie bardziej poruszany jest temat Kłuserów jako zabójców zwierzyny a nie Wilka. Twisted Evil

STOWARZYSZENIE DLA NATURY WILK!

No ty chyba żartujesz? Może tam gdzie mieszkasz macie tylu kłusowników.(wole nie myśleć gdzie to jest). Naprawdę nie masz trochę wyobraźni? Nie wiesz ile wataha wilków potrafi zabić zimą jeleni w górach. Jest ich zdecydowanie za dużo, odstrzał by się bardzo przydał. Tylko zieloni tego nie widzą.

Jestem za odstrzałem.
Za dużo wolnego miały już wilki trzeba je zacząć redukować.

Ja też jestem za odstrzałem wilków w tych częściach polski gdzie jest to konieczne.
Rob14444 zieloni widzą to co chcą widzieć.

Słuchaj Rob14444 ty mylisz pojęcia mówimy o kłuserze a nie kłusowniku( tak jakbyś niewiedział: kłuser dziko żyjący pies) Z tego co tu widze to co niektórzy to zwykli ścierwiarze( polujecie tylko dla mięsa) Szkoda, że tak jest ale są myśliwi i pseudomyśliwi. Uważam , że wy chyba jednak nie rozumiecie praw natury jak rządzą światem i najlepiej żeby Wilki jadły trawę, bo w sumie chodzi wam o to że one zjadają Jelenie, które wy byście chcieli zabić.

Wikipedia-->Łowiectwo
Masz takie pojęcie o myślistwie jak świnia o gwiazdach Twisted Evil

Ty chyba nie wiesz co myśliwi robią oprócz pozyskiwania zwierzyny Exclamation

Dla mnie to ty możesz sobie jeść wilki mi to nie przeszkadza

A z resztą to większość jelenie raczej trafia na skup
Confused

Ale nikt nie jest przeciwko temu by te wilki sobie jadły te jelenie. Niech jedzą, tylko jest ich tak dużo, że pomału niestarcza już tych jeleni. Dziki i sarny podobno już dawno zostały zjedzone.

Moim zdaniem najwięcej szkód robi czlowiek tylko nie jako myśliwy!
Duża populacja ginie na drogach a co najważniejsze nikną ostoje jelenia!
Jeleniowi też grozi za duża już populacja wilka!
Na ostatnim miejscu jest myśliwy z bronią.
Dużą ale nie aż tak wielką role ma kłusownictwo a szczególnie co coraz częściej się zdarza z bronią Exclamation